Wings for Life World Run to coroczny, globalny bieg charytatywny organizowany przez fundację Wings for Life, której celem jest wsparcie badań nad urazami rdzenia kręgowego. Tegoroczna edycja biegu odbyła się również w Polsce, przyciągając setki uczestników gotowych do wzięcia udziału w tej wyjątkowej imprezie sportowej.
Bieg odbył się w malowniczej okolicy Sopotu, gdzie uczestnicy mieli okazję pobiec po trasie o długości 5 km. Start odbył się o godzinie 13:00, a zawodnicy mieli możliwość wyboru swojej trasy – mogli biec zarówno na stadionie, jak i na ulicach miasta. Atmosfera panująca podczas biegu była niesamowita – zarówno zawodnicy, jak i kibice dopingowali się nawzajem, tworząc niesamowitą atmosferę sportowej rywalizacji.
Jednak to, co wyróżnia Wings for Life World Run spośród innych biegów, to fakt, że nie ma ustalonej linii mety. Zamiast tego, na trasie porusza się samochód tzw. „Catchercar”, który startuje 30 minut po biegu i zwiększa swoją prędkość stopniowo, starając się dogonić wszystkich biegaczy. Kiedy „Catchercar” dogoni zawodnika, ten kończy swój bieg. Dzięki temu, nikt nie jest wykluczony z rywalizacji, a wszyscy mają szansę przebiec tyle, ile tylko są w stanie.
W tym roku zwycięzca w Polsce przebiegł dystans imponujących 27,2 km, stojąc tym samym na najwyższym stopniu podium. Ale najważniejsze nie były wyniki, a uczestnictwo w tej szlachetnej inicjatywie, która ma na celu wsparcie osób z uszkodzonym rdzeniem kręgowym.
Bieg Wings for Life World Run to nie tylko wyjątkowa okazja do uprawiania sportu, ale również szansa na wsparcie walki z urazami rdzenia kręgowego. Każdy uczestnik biegu mógł wziąć udział w tej szlachetnej inicjatywie, angażując się w pomoc innym. To było niezapomniane wydarzenie sportowe, które na długo pozostanie w pamięci wszystkich, którzy w nim wzięli udział.